Profesjonalne rozgrywki piłki nożnej dla amatorów

/files/oferta_klubowa_ligowiec.jpg

Informacje o meczu

	ESFT Warszawa	4:4 (1:1)	Chaos Ochota
Bramki: Dębski Jan (21.) Karwowski Łukasz (29.) Konwerski Łukasz (43.) Wrona Adrian (47.)		2018-02-11 godz.13:35 Zawodnik meczu: Paweł Jędrzejewski	Bramki: Jędrzejewski Paweł (15.) Sudolf Piotr (27.) Mrówczyński Tomasz (29.) Jędrzejewski Paweł (48.)
Asysty: Domagała Rafał Solonikov Artem			Asysty: Maliński Radek Sudolf Piotr


Najlepszy zawodnik: Wrona Adrian			Najlepszy zawodnik: Jędrzejewski Paweł
Bramkarz: Solonikov Artem : 8 pkt. (4-3-0-1)			Bramkarz: Soldani Fabio: 7 pkt. (4-3-0-0)
Skład: Jan Dębski, Rafał Domagała, Mateusz Domański, Aleksander Hejduk, Łukasz Karwowski, Łukasz Konwerski, Bartłomiej Kozak, Maksymilian Malesa, Cezary Pechcin, Stanisław Roguski, Artem Solonikov, Marcin Tomaszewski, Jakub Uśpieński, Adrian Wrona,			Skład: Paweł Jędrzejewski, Radek Krępski, Radek Maliński, Tomasz Mrówczyński, Fabio Soldani, Michał Stokowski, Piotr Sudolf, Grzegorz Wojciechowski, Łukasz Woźniak,

W meczu III ligi rozgrywek Sztuczna Trawa zmierzyły się ze sobą drużyny ESFT Warszawa i Chaos Ochota. Początek spotkania bardzo wyrównany. Akcje z jednej jak i drugiej strony kończyły się jednak na linii obrony lub strzały bronili bramkarze. Dopiero w 15 minucie wynik otworzył Paweł Jędrzejewski i Ochota objęła prowadzenie. Wyrównanie nastąpiło w 21 minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Jan Dębski. Druga połowa rozpoczęła się od ataku i bramki Chaosu. Zespół ten prowadzenie uzyskał po golu Piotra Sudolfa. Odpowiedź ESFT była niemal natychmiastowa. Bramka wyrównująca została zdobyta po indywidualnej akcji Łukasza Karwowskiego. Chaos wyszedł na prowadzenie w 29 minucie bo bramceTomasza Mrówczyńskiego ale utracili je w 43 za sprawą celnego strzału Łukasza Karwowskiego. W 47 minucie długie podanie od bramkarza otrzymał Adrian Wrona i umieścił piłkę w siatce obok bramkarza. Minutę później padła bramka wyrównująca. Jej autorem był Paweł Jędrzejewski. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 4:4.

e-TarNet